Witam ponownie:)

Chciałbym uroczyście wszystkich poinformować iż planowany zakup udał sie.

Dzięki za kciuki itd. W niektórych sytuacjach wszystko się przydaje. 

Wybór padł na trochę zaniedbaną Suzę rf600 z 1993r.. Wiem że pod wpisem mogą się posypać komentarze typu: "Złe moto na pierwszy raz." itd.. Ale odkąd zobaczyłem nie mogłem się oprzeć. Mówią że za pierwszym razem zawsze boli, ale mam nadzieje że w tym wypakdu ta regóła się nie sprawdzi. Silniczek-zegareczek, no i tak właściwie na tym możnaby zakończyć wymienianie zalet. Ale nie jest tak źle jak by sie mogło wydawać. Mam prawie pół roku na odszykowanie fury.

Moto kupione od jakiegoś nieogarniętego gościa, który zaniedbał Suze przez ostatni rok, kupił i stała gdzieś w garażu, była odpalany pewnie nie raz po pijaku sądząc po tym że gość mówił że sprzedaje bo prawko zabrali. Stan nie zachwyca, ale i pieniądze nie były wielkie więc zaryzykowałem wyprawe i chyba się opłaciło, ale to dokładnie będę mógł stwierdzić za rok. Pare zdjęć jest w galerii jakby się ktoś pytał. Oczywiście pierwsze problemy rozpoczęły się tuż to przyprowadzeniu moto do domu, ale ogarnołem temat i nie jest źle.

Najbardziej zaskoczyła mnie sytuacja w domu. Ponieważ się troche zciołem z rodzicami, motocykl zostawiłem u dziewczyny, gdzie stoi nadal i jeszcze długo tam zostanie. Ale byłem mile zaskoczony gdy po powrocie z zakupów rodzice cały czas się pytali co kupilem, o zdjęcia, oczywiście o cene. Nie udało się także uniknąć komentarzy: ''po co, na co ci to...", ale w porównaniu do tego co było wcześniej jest fajnie.

Zakończe już mój zakręcony wpis i nawią zując troche do mojej sytuacji na forum-chciałem zasięgnąć rady za co zmiejsca otrzymalem właściwie 2warny i bana gratis, chciałbym prosić aby moderatorzy zajmowali się tym czym powinni, czyli pomocą i kontrolowaniem tematów a nie rozdawaniem ostrzeżeń.

Lewa!!